Wydarzenie w Metropolii

Pracownice banku domyśliły się, że wypłata jest podejrzana

O tym, jak ważna jest czujność i odpowiednie szkolenia pracowników banku, przekonała się dwójka seniorów, którzy chcieli wypłacić swoje oszczędności.

Dzięki właściwej postawie pracownic placówki bankowej 86-letni mężczyzna oraz 67-letnia kobieta nie padli ofiarą oszustów, którzy podszyli się za policjantów i chcieli wyłudzić od nich oszczędności.

W ubiegłym tygodniu do placówki bankowej w Siemianowicach Śląskich przyszedł 86-letni mężczyzna i wydał dyspozycję wypłaty swoich oszczędności w kwocie 30 tys. złotych. Pracownica zaczęła wypytywać mężczyznę o to, na jaki cel jest mu potrzebna tak wielka kwota. Senior powiedział, że jego oszczędności są zagrożone w tym banku i chce je wypłacić.

Zdziwiona kobieta zapytała, dlaczego mężczyzna obawia się o zdeponowane pieniądze. 86-latek odpowiedział, że dzwonił do niego policjant i taką informację mu przekazał. Pomimo tłumaczeń i zapewnień kobiety, że to nieprawda, klient banku był uparty i nalegał na wypłatę. Pracownica placówki bankowej widziała, że starszy mężczyzna padł ofiarą oszustów i natychmiast powiadomiła o tym policjantów.

Kolejny przypadek, gdy dzięki wnikliwości pracownicy banku seniorka nie utraciła sporej gotówki, odnotowano w Siemianowicach wczoraj. 67-latka chciała wypłacić 45 tys. złotych twierdząc, że musi tę kwotę przekazać policjantowi. Pracownica skontaktowała się z dyżurnym, który zlecił czynności policjantom umundurowanym, jak i nieumundurowanym.

Niestety po gotówkę nikt się nie zgłosił. Natomiast i w tym przypadku, dzięki czujności i właściwej reakcji pracownicy banku, klientka nie padła ofiarą oszustów i nie utraciła oszczędności swojego życia. 200204