Podczas wakacyjnego wyjazdu na Pomorze, samochód policjanta ze Sosnowca uległ awarii, co zmusiło go do skorzystania z pomocy drogowej. To, co miało być rutynową operacją holowania, przerodziło się w poważną interwencję policyjną.
Gdy na miejsce, w miejscowości Goleniów, dotarła laweta, prowadzona przez mężczyznę w oplu movano, policjant szybko nabrał podejrzeń, że kierowca może być pod wpływem alkoholu – zachowanie mężczyzny wzbudziło wątpliwości co do jego trzeźwości. Aspirant sztabowy Mirosław Czarnota, Naczelnik Wydziału Kryminalnego Komisariatu I Policji w Sosnowcu, natychmiast wezwał na miejsce patrol Policji, aby przeprowadzić badanie alkomatem.
Obawy policjanta potwierdziły się – wynik badania był jednoznaczny. Kierujący lawetą miał blisko
Dzięki reakcji sosnowieckiego policjanta, być może udało się uniknąć tragicznego zdarzenia drogowego, które mogło mieć miejsce, gdyby nietrzeźwy kierowca kontynuował jazdę.
To zdarzenie po raz kolejny przypomina, jak ważne jest, aby nigdy nie siadać za kierownicą pod wpływem alkoholu czy substancji odurzających. Są one jednymi z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych, które kończą się tragicznie. Każdy, kto zdecyduje się na prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu, naraża nie tylko siebie, ale także życie i zdrowie innych uczestników ruchu.
