Nowe w Metropolii

Policyjny Black Hawk na ratunek 7-latce w Zabrzu

Transport serca przeznaczonego dla 7-letniej dziewczynki, pacjentki Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, był już 37-tym lotem z tym narządem na pokładzie policyjnego śmigłowca, a zarazem był to dziesiąty raz kiedy serce transportowano właśnie na pokładzie Black Hawka. Każda z tych liczb to konkretna historia walki o życie.

Przelot z sercem do Zabrza odbył się tuż przed świętami Wielkanocnymi, kiedy policyjny śmigłowiec Black Hawk przetransportował serce z Białegostoku do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Po przeanalizowaniu panujących w tym dniu warunków atmosferycznych oraz odległości pomiędzy szpitalem dawcy i biorcy podjęta została decyzja, że jedyną opcją na to, aby cała akcja mogła zakończyć się sukcesem, było użycie maszyny tego właśnie typu.

Śmigłowiec z sercem wystartował z Białegostoku z terenu Stadionu Lekkoatletycznego BOSIR, a w Zabrzu wylądował na trawiastym boisku stadionu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Bytomskiej. Cenny ładunek został stamtąd przewieziony bezpośrednio do położonego niedaleko, przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie, szpitala kardiologicznego Śląskiego Centrum Chorób Serca.

Jak w przypadku każego takiego lotu z narządem do transplantacji i lot do Zabrza był realizowany na hasło "GARDA", co oznacza, że śmigłowiec zaangażowany w zadanie miał pierwszeństwo w przestrzeni powietrznej. Procedura ta jest stosowana jest m.in. w przypadkach, gdy liczy się każda minuta, a zdrowie i życie ludzkie jest zagrożone. Policyjne śmigłowce, takie jak Bell 407GXi i Black Hawk, mają w takich sytuacjach absolutny priorytet, co zapewnia załodze na szybsze dotarcie z organami do placówek medycznych.

– W każdym z tych lotów wiedzieliśmy, że tylko droga powietrzna daje realną szansę na powodzenie – czas działał na niekorzyść pacjentów – mówi insp. pil. Robert Sitek - Naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP i dodaje: – Każdy z tych lotów był przeprowadzony w sposób precyzyjny i w pełni bezpieczny. Dzięki zaangażowaniu naszych załóg i doskonałej koordynacji mogliśmy działać szybko i skutecznie.

Policyjne loty z narządami na pokładzie to efekt współpracy pomiędzy Policją, służbami medycznymi i koordynatorami transplantacyjnymi. Dzięki zaangażowaniu wszystkich stron możliwe jest skuteczne ratowanie życia pacjentów w całej Polsce.

Jak przekazuje Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji z informacji, dostępnych od wszystkich koordynatorów wiemy, że pacjenci, którym dzięki policji dostarczono narząd do przeszczepu, wracają do pełni sił i do zdrowia pod czujnym okiem medyków.