Rudzcy policjanci zatrzymali dwóch 20-letnich obywateli Ukrainy, którzy brutalnie napadli i okradli swojego rodaka. Ich ofiarą padł 18-latek, również Ukrainiec, któremu skradziono telefon, słuchawki, paszport i pieniądze ze świadczeń socjalnych.
Pod koniec minionego tygodnia rudzka policja została poinformowana o rozboju, którego ofiarą padł 18-letni Ukrainiec. Został on brutalnie okradziony, a następnie porzucony przez sprawców w jednym z rudzkich lasów. Intensywna praca funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej doprowadziła do zatrzymania dwóch podejrzanych. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec nich tymczasowego aresztu.
Funkcjonariusze ustalili, że za atakiem stoją dwaj 20-letni obywatele Ukrainy. Mężczyźni zostali zatrzymani 15 lipca na terenie Wielkopolski. Usłyszeli zarzuty m.in. zmuszania do określonego działania oraz kradzieży – zabrali swojej ofierze telefon, słuchawki, paszport oraz blisko 5 tysięcy złotych.

Z ustaleń policjantów wynika, że sprawcy poznali 18-latka kilka dni wcześniej i wiedzieli, że niedawno odebrał zaległe świadczenia socjalne, przez co miał przy sobie większą sumę pieniędzy. Zabrali go do samochodu i wywieźli do lasu w Rudzie Śląskiej. Tam użyli przemocy i gróźb, by zmusić go do oddania cennych rzeczy, po czym zostawili go samego.
Kryminalni natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców. Gdy ich działania zbliżały się do zatrzymania przestępców, ci z obawy przed polskim wymiarem sprawiedliwości wyjechali z województwa śląskiego. Dzięki doświadczeniu i determinacji śledczych udało się ich namierzyć i zatrzymać w jednej z miejscowości niedaleko Poznania. Nie mieli szans na dalszą ucieczkę – już po kilku godzinach zostali przewiezieni do Rudy Śląskiej.
Na wniosek prokuratora, sąd zadecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu. Za zarzucane czyny obu mężczyznom grozi kara nawet