Na lotnisku Aeroklubu Gliwickiego w niebo wzbił się pierwszy seryjnie produkowany samolot elektryczny. Przelot rozpoczął się we Wrocławiu, gdzie znajduje się główna siedziba Fortum, by pokonać trasę ze stolicy Śląska do Warszawy, odwiedzając po drodze Górny Śląsk i Częstochowę.
Gliwicki pokaz zorganizowała fińska spółka Fortum, która ma w Metropolii własną elektrociepłownię, dostarczającą energię mieszkańcom Zabrza i Bytomia, a także największą w Europie sieć punktów ładowania samochodów elektrycznych.
Przelot będzie drugim po Finlandii takim wydarzeniem w Europie organizowanym przez fińską spółkę. W przeciwieństwie do doświadczeń w Helsinkach, lot samolotu w Polsce będzie jednak znacznie dłuższy. Firma liczy, że dzięki temu uda się zebrać więcej danych i obserwacji na temat ładowania akumulatorów pracujących w samolotach.
– Zebrane informacje chcemy wykorzystać w przyszłości w rozwoju i budowie infrastruktury lotniczej do ładowania samolotów
Jak podkreślają przedstawiciele Fortum, samoloty takie jak Pipistrel Alpha Electro to dopiero pierwsze kroki w stronę elektryfikacji przewozów lotniczych, stąd wiele ograniczeń wynikających z dość małych pojemności baterii w porównaniu do tych stosowanych np. w samochodach. Mówiąc jednak o przyszłości tego typu samolotów, warto przypomnieć, że jeszcze 15 lat temu samochody elektryczne wydawały się mało użyteczną ciekawostką. Obecnie są ważnym elementem rynku motoryzacyjnego, a ich zasięgi pozwalają na codzienne użytkowanie tego typu aut w warunkach miejskich.

Na rynku wyraźnie widać zainteresowanie tego typu maszynami zarówno wśród klientów jak i inżynierów pracujących nad nowymi konstrukcjami. Elektryfikacja nieba wydaje się więc tylko kwestią czasu. Koncerny lotnicze prowadzą już zaawansowane badania nad stworzeniem pierwszego elektrycznego samolotu pasażerskiego mogącego transportować ponad 150 osób.
Szacuje się, że pierwsze tego typu maszyny pojawią się na niebie w ciągu najbliższych 10 lat. Ważne będzie, by za rozwojem samych samolotów napędzanych prądem poszedł również rozwój infrastruktury potrzebnej do ich ładowania, stąd doświadczenia prowadzone przez Fortum m.in. na lotnisku w Gliwicach.